Wpłata tytułem rezerwacji terminu wesela dokonana przed zawarciem umowy z domem weselnym nie może zostać zatrzymana na podstawie jakiegokolwiek tytułu, czy to zaliczki, czy zadatku – wynika z wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 5 kwietnia 2018 r. (sygn. akt XI C 2961/17). To ważne orzeczenie dla wszystkich młodych par, które planują organizację imprezy weselnej.
Powyższy wyrok zapadł na gruncie stanu faktycznego, w którym powódka wraz ze swoim przyszłym mężem, poszukując sali bankietowej na zorganizowanie swojego wesela, zwróciła się do jednej z restauracji z prośbą o spotkanie. Omówione zostały na nim szczegóły proponowanej oferty, przedstawiono menu, jednak nie przedłożono wówczas wzoru umowy. Poinformowano powódkę, że w celu rezerwacji sali na konkretny termin konieczne jest dokonanie wpłaty 3000 zł. Taka kwota została uiszczona.
Ostatecznie jednak warunki doręczonego powódce wzoru umowy nie zostały przez nią zaakceptowane, przez co nie doszło do zawarcia umowy. Bo bezskutecznej próbie odzyskania wpłaconych pieniędzy, sprawę skierowano na drogę sądową.
Sąd przyznał powódce całą dochodzoną przez nią kwotę. W swoim wyroku podkreślił, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do zawarcia umowy między stronami, a ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że powódka nie została poinformowana o bezzwrotności wpłaconej kwoty. Zwrócił uwagę na obowiązki spoczywające na profesjonaliście świadczącym określone usługi – powinien on dokładnie poinformować konsumenta o skutkach dokonywanych czynności. Ponieważ strona pozwana nie dopełniła tego obowiązku, powódka była przekonana, że dokonana wpłata ma charakter zwrotny, zaś do zawarcia umowy ostatecznie nie doszło, zapłacona kwota stanowiła świadczenie nienależne, które musi zostać zwrócone.